Zapiski wichra, blog pisany z nudow

Konczy sie rok szkolny, konczy sie przygoda polakow na euro, wiec wypadaloby jakies podsumowanko walnac. No wiec tak... Co do roku szkolnego to mysle, ze jest optymalnie - bez zbednych fajerwerkow i zagrozen :) srednia cos kolo 3.8... no coz, moglem sie postarac bardziej , ale dopadl mnie syndrom leniwca i swoje starania edukacyjne ograniczylem do minimum :) mam juz wakacje, wiec nalezy sie cieszyc i madrze spozytkowac ten czas. hmm co do wystepu Polski na euro... Mecz z Niemcami? zalosc... Mecz a Austria? 1 polowa zalosc, druga to popis nowej gwiazdy reprezentacji - Rogera. Najwieksze nieporozumienie spotkania? Wystawienie do obstawy sedziowskiej Howarda Webb'a, ktory nie wytrzymal presji jaka na nim spoczywala. Polacy powinni podejsc do meczu z Chorwacja z podniesionymi glowami i pokazac, ze nie zawsze wszystko jest zalezne od nich.

Ps. Dzisiaj dostalem ostatni juz kawalek z naszej EP, w ktorym Brs porozwalal wszystko co sie rusza.

Wydanie plyty? Mysle, ze juz nie dlugo ale nei ma co sie nastawiac :)

Dorwalem nowy material Peerzeta i jestem pozytywnie zaskoczony :) dobra plyta! Dzisiaj jak zwykle bylem niewiele w szkole, pozniej u N:* a pozniej na 2 Bitwie o Kety :) Tym razem poszlo latwiej. Pozdro Zibi i Kufcik!

Właśnie skończył się meczyk naszych orzełków i co tu można powiedzieć dobrego? chyba tylko to, że najlepszym zawodnikiem wśród naszych był Roger :D i gdzie tu polski futbol? lol... jedyny pozytyw z dzisiejszego dnia to zwycięstwo Kubicy. Wczoraj też ładnie chujowo bo zgubiłem telefon podczas wywrotki na skuterze i póki co nie ma ze mną kontaktu... Jutro coś pokombinuje z nowym sprzętem... ogólnie weekendu nie mogę zaliczyć do udanych...

Pozdro

Witam! Od wczoraj jaram sie nutą kajmana, bit w tym tracku mnie rozpieprzył na części :) wczoraj trochę pograliśmy z kumplami na słonecznym, widziałem się z N :* więc dzień mogę zaliczyć do udanych :) dzisiaj też zapowiada się godnie bo za godzine mykamy z Frontmenem do Rentgenów coś ponawijać.. później mykam do roboty więc zamawiajcie pizze w Pallazzo, przyjadę skuterkiem :D jarać sie rapem ludzie!

W sumie dzien jak codzien... jak zwykle upal, jak zwykle nudy w szkole... zyc nie umierac :) ogolnie nic wielkiego by sie nie wydarzylo gdyby nie pare faktow, ktore wstrzasnely tym dniem mianowicie: 1. Spotkanie z N :* 2. Odwolanie koncertu w Zywcu 3. Bitwa na lutra w niedziele o 17 4. Wkurzylem sie na maksa bo chcialem zobaczyc kto wygra to You Can Dance, a po godzinnych reklamach powiedzieli ze nei ma :D ładne smuty... w Srode jade do Ket ponawijac z Rentgenami i bedzie pozytyw. Big up!